Pomógł wielu osobom. Jednym pozbyć się problemów z bólem pleców, innym wrócić do formy po wypadku, a jeszcze innych uczył chodzić. Proszę państwa, wysoki sądzie, to nie jest profesor Rafał Wilczur lecz Łukasz Wróbel.
Na dywanik u Złego Ojca trafił fizjoterapeuta z Katowic, który nie tylko wie, z czym muszą mierzyć się nasze pociechy, ale też co zrobić, by pomóc im poprawnie iść przez życie. Człowiek, który uważa, że słowiański przykuc jest dla nas lepszy niż basen.